Moment siły

Ze starą legendą księga się otwarła, Do śruby raz rdzą nakrętka przywarła. Trzymała się długo i zawzięcie na kowadle. Powiadali od wieków ludzie przy jadle, Że ktokolwiek rdzawą nakrętkę zluzuje, Temu lud posłuszeństwo jako królowi ślubuje. Próbowali rzemieślnicy królestwa całego zluzować chwyt nakrętki, bez efektu wielkiego, Tronu pożądali, królestwem chcieli władać, Za słabi byli jednak by koronę na głowę wkładać. Ale dzięki sprytowi i wiedzy, ty Arturze, możesz poluzować nakrętkę.

Użyj tego bardzo długiego klucza, a tron będzie twój. Oto prawowity Król Tej Krainy! Zaraz, chwileczkę! To było łatwiejsze tylko dlatego, że użyto bardzo długiego klucza? - Tak. - Ale... Spójrz tylko na te góry mięśni!

Nie możliwe, że Artur użył większej siły, niż oni. I nie użył. Ale tu nie liczy się siła, tylko moment siły. Masz rację, inni są silniejsi niż Artur i naciskali z większą siłą, ale skoro Artur miał dłuższy klucz, to moment siły stał się większy. Ktoś musi mi to wytłumaczyć.

Wytłumaczmy zatem. Moment siły wokół punktu zwrotnego równa się użytej sile pomnożonej przez odległość do tego punktu. Moment siły wokół punktu A to odległość pomnożona przez siłę. Jeśli odległość wynosi, na przykład, jedną dziesiątą metra, a siła ma wartość tysiąca niutonów, to jaki jest moment siły? Tak...

Jedna dziesiąta razy tysiąc. Sto. Sto niutonometrów. To jednostka, której używamy. Niutonometr. - Popatrzymy teraz na klucze? - Tak.

Teraz nakrętka jest punktem zwrotnym. Klucz ma długość jednej dziesiątej metra, a Zawisza Marny jest naprawdę silny. Naciska na klucz z siłą tysiąca niutonów. Tak, wygląda na osiłka. Naprawdę silnego.

I naciska z ogromną siłą. Ale jaki jest moment siły wokół nakrętki? Hmm... Jedna dziesiąta razy tysiąc niutonów. - To równa się stu niutonometrom. - Dokładnie. Teraz porównamy go z kluczem Artura.

Artur jest dość słaby i naciska z siłą dwustu pięćdziesięciu niutonów, ale ma klucz o długości pięciu dziesiątych metra. Proszę. Okej, teraz moment siły to... pięć dziesiątych metra razy dwieście pięćdziesiąt niutonów. Sto dwadzieścia pięć niutonometrów.

Tak! Widzicie? Przekręca ją z większym momentem siły, niż Zawisza Marny. Sto dwadzieścia pięć niutonometrów to więcej, niż sto niutonometrów. I to wystarczy, aby poluzować nakrętkę.

Hej! Rozumiem! I dlatego możesz huśtać się z kimś, kto jest trzy razy cięższy od ciebie. Co masz na myśli? Spójrz tutaj.

Tak to wyglądało, kiedy byłem dzieckiem i huśtałem się z moim tatą. Idealna równowaga, mimo, że był trzy razy cięższy ode mnie. Tak. A dlaczego równowaga? Oczywiście dzięki momentowi siły.

Trzy metry pomnożone przez dwieście pięćdziesiąt niutonów. Siedemset pięćdziesiąt niutonometrów po mojej stronie. A po stronie twojego taty... Jeden metr pomnożony przez siedemset pięćdziesiąt niutonów. Siedemset pięćdziesiąt niutonometrów.

Moment siły jest identyczny! Dlatego była między nami równowaga! Co stałoby się, gdyby twój tata przesunął się bliżej środka huśtawki? - Wiem! - I ja też. A ty? Arturze, korona jest twoja.

Dzięki twojej wiedzy, sprytowi i... momentowi siły.